Spacer
Woda w jeziorze poruszała się.
Słowik mimo wiatru, dzielnie
nucił melodie wiosny.
Minęłam park i zakochanych,
unosili się na skrzydłach miłości.
Kawiarnia też była i bizneswoman
sama rozmawiała, a wokół pełno ludzi.
Dziecko wybiegło na ulicę,
lecz on się nie zatrzymał...
Po co wyszłam na spacer?
autor
klaudusia16
Dodano: 2010-04-06 08:41:42
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Wszyscy są tak zajęci sobą,że nikt nie dopilnował
dziecka:(
Ale nie zawsze tak jest.Pozdrawiam serdecznie.