Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spacer w deszczu

Najpierw spadła łza.
Pojedyncze dziecko samotności
Niedorozwinięty płód ukryty w sercu
Roztargnienia? Melancholii?
Odsunęłam właz by zaczerpnąć tchu
Oddech był spokojny
Niewinny i rześki
Mieścił mi się w dłoni
Pulsował w pierwszych kroplach
Coraz szybciej biegły chmury
Nade mną jak sępy
Szamotał się wiatr
Szłam powoli wytartym szlakiem
Wzdłuż ulic szarych
Wzdłuż skrzyżowań smutnych
Mijały mnie drzewa
Płaczące liśćmi jak ćmy
Na fali świetlistej mgły
Na ławce przy koszu na śmieci
Siedział ktoś pod parasolem
Zasłaniał twarz
I patrzył na ziemię
Kałuża jadła już jego buty
Zaczęłam biec
Mokły stare mury
Z rynien spadały rzeki brzmień
Dudniły tysiące myśli w głowie
Gdzieś nawet schował się mój cień
A może patrzył na mnie z ukosa?
A może czekał?
Za rogiem tylko pusty dziedziniec
Brama przemoknięta od stóp do głów
Zamknęłam oczy -
to nie może być prawda -
Jestem tu.
Wróciłam z deszczu na bruk.

autor

minawi

Dodano: 2006-08-16 16:36:46
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »