Spacer przyjaciół
Na promenadzie spotkał pies psa
jak się szanowny kolega ma?
och przyjacielu drogi
ledwo chodzę, bolą mnie nogi.
Codziennie rano spacer po lesie
szczekam wesoło aż echo niesie
zaś po południu-mówię do pana
molo i plaża w słońcu skąpana.
Dziś bardzo proszę miły kolego
idziemy do "Nemo" na jednego
i powolutku bez pośpiechu
na plażę nudystów pod Lubiewo.
Leżą tam ludzie bez ubrania ,
jeden obok drugiego
a jakie widoki proszę pana
plażują rozebrani do gołego.
Lecz mój przyjacielu miły
też się na brąz opalimy
ubrań zdejmować nie będziemy
bo majtek nie nosimy.
Komentarze (18)
dobre, pozdrawiam
Plaża nudystów, dla mnie to jeszcze jeden przejaw
legalnego ekshibicjonizmu, taki oddział zamknięty na
łonie natury. Pozdrawiam
No i teraz wiem,
o czym "mówi" pies z psem!
Pozdrawiam!