Spacer w wiosny czas
Pachnie między nami jodem, usta słone
złoty dywan błyszczy, niebieskie morze
omijamy kamyki, uciekam boso falom
moje stopy głębiej, odciskają się obok
Mokre nasze włosy, odchylamy je z czoła
przytulcie się wzajem, tak morze nam woła
Woda zmywa nasze ślady,poszły w
zatracenie
nie zmyje z serca uczuć, tego nikt nie
zmyje
Zapachniało między nami dobrym,subtelną
tkliwością
w mojej do Ciebie poezji, nazywam to
miłością
Autorz:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (2)
Ładnie Bolesławie:-)
Pozdrawiam:-)
bardzo przyjemny wiersz, podążyłam wyobraźnią po
plaży...