Spakować rzeczy polecieć na księżyc
My z prochu, ciałem ożywieni,
z kosmosu, a trochę z tej ziemi,
z księżyców, marsów i plutonów,
wyczuleni na dźwięki dzwonów,
w kapsule czasu doczesnego,
w zamęcie złego i dobrego
- rozsypiemy się – aż na sam pył,
wiatr piachem sypnie, ożyją łzy,
ale nie my, ale nie my!
Nam byle podmuch podróżą w świat,
nam bratem polne ździebełko, kwiat,
a może gwiazdy, kosmiczny pył,
piaskowe ziarnko, snujący dym
i kropla deszczu, piórko i liść.
Już nie dasz rady przez życie iść,
ale być wszystkim - lecieć do gwiazd,
w poszukiwaniu o życiu prawd.
Komentarze (18)
Kosztowna podróż na srebrny glob, zwykły zjadacz
chleba bez grosza w kieszeni może tylko o niej
pomarzyć ;)
bardzo ładny wiersz
życzę miłego weekendu :)
Ciekawie napisane.
Poza bujaniem w obłokach, trzeba też umieć wziąć
sprawy w swoje ręce i starać się marzenia
urzeczywistnić.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bujamy w obłokach. Nie traćmy nadziei - spełniajmy
marzenia. Udanego dnia z pogodą ducha:)