Spektakl /teatralia 3
dankaas - uff, na razie ostatni z serii
Cisza zapada pośród świata
I się odbija martwym echem.
Nie jesteś ptakiem, który lata
Świata nie zbawisz głośnym śmiechem.
Noc teatralne ma koturny
Przybrała postać wielkiej diwy.
Sam stoisz w mroku, nie wiesz który
Spektakl ci przypadł urokliwy.
Półmrok uwiedzie blade czoła
Lalek przybyłych grać w spektaklu.
Nie jest to teatr serc aktora
Lecz pozbawionych sensu aktów.
Kto gra w teatrze? Kto żyć by chciał?
Każdy jest Boga marionetką.
Więzień w marmurach splątanych ciał
On światła blasku – nie tknął!
Komentarze (30)
Słuchaj krzemanki )))
W drugim może zamiast "głos się..." dać "i się...".
Dobra. Święta idą. Zdrowych, wesołych, mokrych i nie
granych... życzę
:)))
a ,,noc teatralne ma koturny" - cymesik
uśmiecham się z satysfakcją:) czytając ciekawy utwór
Ładnie, klimatycznie.Ostatni wers czytam sobie z
"nigdy" zamiast myślnika, choć myślę, że autorka
celowo zaburzyła rytm w ostatnim wersie. Miłego dnia.
piękny refleksyjny:)
Nie zawiodłam się, jak zawsze:). Pozdrawiam!
Świetna refleksja,mówią,że życie to nie teatr,a jednak
,tak jak piszesz,jesteśmy marionetkami Boga:) Dobry
wiersz.Pozdrawiam ciepło.E.
ciekawie i refleksyjnie :-)
Wzbudza do refleksji. Serdecznie pozdrawiam
...Każdy jest Boga marionetką. ..ciekawe spojrzenie na
życie,miłego dnia.
Dla mnie, to smutne spojrzenie na życie ludzkie.
Człowiek pozbawiony wolnej woli - tylko jako bezwolne
narzędzie, gdzie droga życia jest już z góry ustalona.
Bardzo pesymistycznie spojrzenie, dobrze oddane
słowami. Pozdrawiam :)
Piękna ta refleksja:)
Przyjemność z czytania ,pięknie pozdrawiam
Z przyjemnoscia przeczytalam:)+