Oddechy
za zaparowaną szybą na wymarłym placu
milcząco spaceruje chłopiec z dziewczyną
słońce rozświetla bezlistne drzewa
królestwo wiewiórki skaczącej wśród
gałęzi
po drugiej stronie okna cicho szumią
maszyny
piersi falują monotonnym rytmem
pompy infuzyjne leniwie tłoczą
medykamenty
monitory migoczą tęczową iluminacją
na skwerze student nieśmiało całuje
dziewczynę
rumienią się policzki splatają wychłodzone
ręce
pracowita wiewiórka buszuje w spadłych
liściach
wiatr rozwiewa suche trawy włosy i
żołędzie
leżą pokotem śpiący rycerze śnią śpiące
królewny
nad nimi zjawy ze śnieżnej mgły
odprawiają swój zaklęty taniec
ich czary tajemne spojrzenia skupione
na blaszanym parapecie hałaśliwie tłuką się
kawki
para w przytuleniu mija przydrożną
kapliczkę
oddalając się z wolna w stronę
akademików
w ich oddechach paruje krystaliczne
szczęście
po krótkotrwałym zamieszaniu jedno ze
stanowisk pustoszeje gasną światła
ekranów
zastyga powietrze otulając poświatą
samotny korpus przykryty białym
prześcieradłem
Komentarze (20)
Świetnie napisany wiersz, podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz, jestem pod wrazeniem:)
Wiem, widok z okna karetki albo innej izby ludzi w
bieli, ale tych młodych podziwiam - przez maseczki???
Niezwykły kontrast między życiem, a śmiercią, bardzo
realistyczny w bdb wierszu. Poza tym myślę jak Arek
śmierć bywa poetycka, malarska też, choćby w wydaniu
Beksińskiego czy też Malczewskiego, a obaj malarze
wybitni, msz.
Pozdrawiam sobotnio.
Śmierć ma niewyobrażalne pokłady poetyki. Twoje ujęcie
trafia w moje wyobrażenia estetyczno - emocjonalne.
Miłego wieczoru :):)
Sugestywnie. Jestem pod wrażeniem :)
Życiowa refleksja na temat ostatni oddech...
Pozdrawiam cieplutko:)
fajny wiersz, migawki z życia jak migoczący monitor,
wizualnie przeskakuję z obrazka w obrazek,
az po ciemność - śmierć
Tragiczny temat wpleciony w codzienną rzeczywistość.
Obrazowo ujęty przekaz. Rozbudzasz wyobraźnię
czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Jestem pod wrażeniem tego kontrastowego zestawienia,
swoistej przeplatanki świata zdrowych i chorych.
Dobrej nocy DWC.:)
Bardzo wymowny, refleksyjny wiersz, porusza i
zatrzymuje na dłużej, pozdrawiam serdecznie.
śmierć to koniec naszego życia nikt przed nią nie
ucieknie:(
Świetny wiersz, na traumatyczny temat.
Wiersz poruszający spokojnym opisem jakby nic się nie
działo szczególnego a jednak ... jak widać w wierszu
ludzie się kochają, toczy się życie w tym samym
momencie ktoś inny umiera.
To smutne prawo odkryłam w ósmej klasie kiedy 22 lica
/ a było to wtedy święto narodowe/ na mojej sali
umierała starsza kobieta.
Bardzo to przeżyłam może szczególnie dlatego że się
nia opiekowałam.
Pozdrawiam serdecznie nutką zadumy.
Za oknami szpitali życie w zwolnionym tempie się toczy
a na oddziałach ciężko chorzy walczą o każdy oddech.
Śmierć już dawno takich żniw nie miała :(( Strach
pomyśleć co dalej.
Pozdrawiam.
Witaj.
Świetny wiersz, świetnie ukazane kontrasty.
A w sumie bardzo smutny to czas, sam pożegnałem z
powodu covida trzy osoby...
Pozdrawiam serdecznie :-)