Spełniły swoje marzenia
Kraju moj, kraju barwny...
Obyczaje wszelkie bardzo się zmieniły,
teraz starsze panie po świecie latają,
wcale się nie boją, jeszcze pełne siły,
a ceny biletów znaczenia nie mają.
Latem na Florydę, a na Kubę w zimie.
Młodzi też chcą latać, lecz czasu nie
mają.
Babcie nie chcą siedzieć pod ciepłą
pierzyną,
będąc w starszych latach sobie
pofruwają.
Trudne miały życie, ciężko pracowały,
składały w skarpetkę grosik do grosika,
swoje słodkie wnuki wypielęgnowały.
Nie ma co się dziwić, babcie chcą
pobrykać.
Nie żałujcie babciom niech sobie latają,
niechaj staną stopą na ojczystej ziemi
i w Polsce kuzynów też poodwiedzają.
Życie im uciekło. Będziemy takimi.
Swoje tęskne oczy zawieszą na chacie
i pogłaszczą kłosy, z których chleb
powstaje.
Tam wyrósł ich ojciec, one i ich bracia.
Niech odwiedzą łąki, szumiące ruczaje.
Na pewno tęsknota do kraju je goni,
zjeść jajko od kury, co tak głośno
gdacze,
lub wydoić krówkę, słyszeć rżenie koni,
To wszystko babciunie jeszcze chcą
zobaczyć.
A potem szczęśliwe z kraju powracają,
w ich niebieskim oku wielka łza się
błyszczy,
a co tam przeżyły wszystko wspominają,
gdy żegnały wnuki i kraj swój ojczysty.
Czemu dom ojczysty słodki dla każdego?
Gdy masz wolną chwilę, tam pamięcią
bywasz.
Nigdy nie zapomnisz dzieciństwa swojego.
Jakże tych chwil mało, łzą wspomnienia
zmywasz.
Komentarze (41)
tęsknota za domem jest zawsze, bez względu na to gdzie
rzuci los, ładnie napisałaś Bronisławo :-)
Wzruszyłam się czytając Twój wiersz dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
fajnie tym 'latającym'babciom, ale nie każda w Polsce
może sobie tak 'polatać' :( Tekst fajny :)
piękny wiersz:) serdeczności
Ech Broneczko kochana, szkoda, że moja kochana Mateńka
która jest już w niebie, nie może przeczytać Twoich
wierszy...ale za to ja jej czytam, wiesz. Przytulam:-)
Masz Broniu ode mnie w prezencie Limeryk.
Za robotą w gminie Malczyce,
latają Babcie latawice'
Dziadki dolary mają,
to se w remizie chlają.
A z nimi młodziutkie pannice.
Dobrej nocy.
Ladny wiersz, wzruszajacuy, a jednoczesnie powoduje
usmiech:).
Pozdrawiam Broniu, serdecznie.:)
Duży plus:))
jestem wzruszona, piękny wiersz.
Pozwolę sobie za krzemanką...A czemu nie!
jak tylko dopisuje zdrowie i są na to pieniadze jestem
za :)
serdeczności:)
Babcie są bardzo zajęte. Wychowanie wnuków, jakiś
obiad, kościół, zebrania, komórka, nowości od
koleżanek,/czasem kolegów/, leki, krzyżówki, fryzjer
no czasami pisanie wierszy/jak ja/ jakies najlepsze
pierogi,gołąbki, to babcine zadanie i duma. Bo babcia
robi najlepiej. sodoma. Ledwo się wyrabiają.Ale są
szczęśliwe. Pozdrawiam.
Warto sobie polatać:) Powspominać. Piękny wiersz
Broniu, och, polatałabym sobie:)))))
Pozdrowionka i słonka:)
Jak dopisuje zdrowie,
to i latają sobie!
Pozdrawiam!
Babcie latają, dziadki latają
i dobrze.
Oby siły pozwoliły jak najdłużej latać. Niech dają
przykład swoim dzieciom. Trzeba żyć :o)