Śpiący Bóg
W tych ciemnych korytarzach
Przykrywa mnie strach
Przy pomocy snów pełnych czerni i
zieleni
Szaleństwo wita mnie ponownie
Smok z głębin pożera mój umysł
Mam wizje pełne koszmarów i nie mogę
uciec
Jego macki dosięgną mnie wszędzie
Nawet poza czasem i przestrzenią
Armie zatopionych miast
Skłaniają się ku wiecznemu snu
Obserwują ruchy gwiazd
Czekają na właściwe ustawienie
autor
trylewicz
Dodano: 2007-01-06 05:27:59
Ten wiersz przeczytano 673 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.