Śpiewak
Ćwiczył solfeże
na swojej ofierze
sąsiadce Zosi
co na darmo o ciszę prosi
w końcu zezłościła
nuty podmieniła
zamiast arii
dostał awarii
stracił głos
a jeszcze by coś o włos
życie śpiewaka niebezpieczne bywa
gdy uprzejmości sąsiadów nadużywa.
autor
Romina
Dodano: 2016-06-02 11:35:29
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
gdyby stracił jeszcze coś
- o włos?
Nic by nie miał pomiędzy włosami,
ale śpiewałby falsetem...
wysoko nad nami.
Pozdrawiam serdecznie
;-) fajnie, dla mnie to wesoła ironia :-)
tak to już bywa z tym śpiewanie i
śpiewakami...pozdrawiam serdecznie:)