Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spirala strachu

biegnąca w dół
początkiem będzie zbyt głośny śmiech
o jeden kieliszek za dużo
i znowu w objęcia zapomnienia
potoczy się martwa bryła ciała

Czasami strach uruchamia się tak nagle
przetrząsa stare szuflady
buszuje na strychu
dosięga nawet gwiazd
zawieszonych nisko nad głową

Ale to nie są gwiazdy
a nasze słabości
kolorowe echa dzieciństwa
akty przemocy zebrane cięgi
zgniłe ucieczki
masturbacje przed telewizorem
wstydliwe zabawy w ubikacji

To wszystko wraca do mnie o zmierzchu
z kolejnym oddechem łykiem spojrzeniem
dysfunkcja istnienia
Winna jest temu ta przeklęta banda dzieciaków
albo Bóg albo geny albo ja sam
albo sam kamień filozoficzny to przeżarta rdzą
dłoń mojej matki.

autor

Belamonte

Dodano: 2009-05-21 16:39:30
Ten wiersz przeczytano 979 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Toniczny Klimat Pesymistyczny Tematyka Szkoła
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Alodia Alodia

Wszystko co przeżyliśmy wędruje wraz z nami-dobry
wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »