spod przymkniętych powiek..
... słucham ...
opierając dłonie
na brzegach, oplatających
ramion - lin przepaści
napierającej oddechem
w próbie zabrania z ust,
resztek kropel, pozostałej
z innych czasów namiętności
pękam pod naporem
nienasycenia rąk,
ich łapczywości
poszukiwania /myśli/
tak samo spragnionych
słodyczy dotyku
jak ciało przepełnione tobą
zawieszone, w tym rytmie
przepaści, powiek
wyobraźni (..)
.... portretu miłości ..
Komentarze (35)
Te,, inne czasy,, widocznie były slodsze... Bardzo mi
się podoba
Pozdrawiam :*)
Cudny erotyk, podoba mi się pozdrawiam:)
a ja myślę że ty wciąż o nim, i ostatnim spotkaniu
myślisz i tych ramion, szukasz
zaintrygował :)
Pozdr :)
mam wrażenie że kochając się z nim, myślisz o innym
mężczyźnie w innym czasie