Spodnie
;)
Jaśko miał mieć dziś wychodne,
ale jeśli mu uwierzyć -
żona mu wyprała spodnie,
więc nie pójdzie - musi leżeć.
Miał w zanadrzu ze dwie pary,
lecz na nowe żal mu było,
bo przywiązał się do starych,
no, a teraz się utyło.
Grosz do grosza Jaśko składał,
chociaż narzekała żona.
Będzie bieda! - w kółko gadał.
Zgadł, bo... został w kalesonach.
Komentarze (16)
Skoro chodził już bez spodni,
To go wzięły chucie
Goni babę wokół stołu
Dorwać ciebie muszę….