Spójrz na mnie
Zdechło serce z rozpaczy i cierpienia
Z braku miłości i braku ciepła
Jak pies przybłęda skonało z głodu
Daj mi jeszcze jedno ostatnie spojrzenie
Pragnę cię
Ciemność dookoła ciebie tu nie ma
Nie potrafię tak sam istnieć
Odliczam w skryciu dni
Nie wiem czy potrafię tak żyć
Umiera mi już dusza
Owija się wokół szyi
Dusi nie daje spać
Jak mam złapać oddech
Tylko spójrz
Tylko podejdź
Złap mnie obejmij
Zatraćmy się
Porzućmy rzeczywistość
Porzućmy wczoraj
Pobiegnijmy przed siebie
Nie odwracajmy głów
Ty i ja ja i ty tylko my
Kocham cię
Kochajmy się
Komentarze (39)
Wzruszająco piękny wiersz!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:)
Przejmujacy wiersz, dobry.
Pozdrawiam:)
Ten krzyk rozpaczy, bardzo sugestywny, i poraża
smutkiem :)
Ładnie ;))
Dusi mnie nie daje spać//tu wyrzuciłabym "mnie", bo
wiadomo o co chodzi, a jest sporo zaimków, a kolejny
wers
"z trudnością łapię oddech"
Ładnie
nie ta to inna
co tam,ze " zdechło"
pozdrawiam:)
Ale wiersz. Rozpacz, niemoc po odejściu
ukochanej.Kocha się raz, potem drugi i trzeci i znów.
Głowa do góry.
:)
:)
Wciągnął mnie Twój wiersz od pierwszego mocnego słowa
"zdechło" :) Pozdrawiam.E.
Zdechło :):):)
wszyscy zawsze powinni mieć parę szans, do skutków
pogodzenia,
pojednania, wspólnego kochania
Pozdrawiam serdecznie
O miłości smutno... Nie chce patrzeć? Przykre
.Ciekawie oddany temat. Pozdrawiam konwaliowo
Ostatnie akty strzeliste do umierającej miłości.
Ciekawie napisany wiersz; ale podpisuję się też pod
sugestiami Zosi i Krzemanki.
Pogodnego wieczoru:)
Dziękuję za cenne uwagi ;)
Przejmujące są Twoje wyznania - prośby, w których
pragnienia przeplatają się z rozpaczą. Zamiast
"zdechło", które jest w bliskości ze "zdychało...jak
pies " zdecydowanie użyłabym umarło bądź skonało.
Pozdrawiam :)
Hm...ciekawie i inaczej o miłości:)))