Spojrzeć inaczej
Kiedy senne motyle
siadają na moich powiekach,
a czas tak szybko płynie,
płynie jak rwąca rzeka,
Marzę, że motyl przyniesie mi sen,
który obudzi zupełnie nowy,
radosny dzień.
Czy za dużo wymagam od losu?
Tyle w nim niewiadomych,
tyle niepotrzebnego patosu.
Tam, gdzie normalności potrzeba,
czy to zależy od ludzi,
czy może bardziej
od łaskawości nieba?
Gdyby ludzie na siebie patrzyli
przychylnym okiem,
o ile przyjemniejsze byłoby nasze życie
a nie tylko pustym słowotokiem…
autor
chica
Dodano: 2014-10-24 00:01:32
Ten wiersz przeczytano 526 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
tak patrzmy przychylnym okiem nie tylko na siebie ale
n tego obok nas:)
Jutro tez jest dzien, i napewno bedzie lepszy od
dzisiejszego,,
Pozdrawiam:)+++☼
podoba mi sie ten refleksyjny utwor.. pozdrawiam
Słowa jak najbardziej realne i na czasie ...Pozdrawiam
serdecznie
Refleksyjna zachęta do przychylnego spojrzenia na
innych. Ostatnie dwa wersy
"o ile przyjemniejsze byłoby nasze życie
a nie tylko pustym słowotokiem…"
msz nie brzmią najlepiej, warto je przemyśleć. Mam
nadzieję, że nie uraziłam autorki tą czytelniczą
uwagą. Miłego dnia.
a po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój
Pozdrawiam serdecznie:)
Jutro będzie nowy lepszy,wolny od błędów
dzień.Pozdrawiam:)
Jutro będzie nowy dzień, pozdrawia:)
Jutro będzie nowy dzień, pozdrawia:)
No niestety ludzie często są dla siebie niczym wilki,a
nie brakuje w nich empatii.
Pozdrawiam z głosikiem,zaznaczam,bo widzę,że nie
wszyscy go oddali.
Dobrej nocy Małgosiu życzę:)
Jutro bedzie lepsze pozdrawiam
Dziękuję, Wojtasku,przydałby mi się motyl ze snem, bo
ostatnio sny uparcie mnie omijają...:( Pozdrawiam
Byłoby prościej, ale przekorna ludzka natura lubi
utrudniać sobie i innym życie. Pozdrawiam :)
Takie pisanie to zwykły banał
Którym niestety wpuścisz się w kanał.
chica ja patrzę na Ciebie tak przychylnym okiem,że od
jutra na pewno życie stanie się przyjemniejsze. Myślę
podobnie jak Ty więc życzę wspaniałego motyla z
pięknym snem.Pozdrawiam - dobranoc.