Spojrzenia...
Gdybym mogła zmienić w płatki róż,
każdy uśmiech i mrugnięcie powiek.
Jak patrzyłeś na mnie spod wrót
- moich tylko wspomnień.
Utkałabym różany chodnik.
Westchnień pełen, ciepła i rozkoszy.
Skryła skrzętnie, by móc nadal czuć,
aksamitny, pełen Ciebie dotyk.
...z cyklu rozstania...
autor
Maargo
Dodano: 2008-10-26 10:26:50
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.