Spokój
Odnajdźmy w sobie cząstke wyciszenia
Zamknięty w wspomnieniu złotym ,
szukający dnia minionego
mówię o wszystkim tym ,
co wydaje się elegią starego.
Idę na przód , widzę Twe oblicze
zapominam o czaru dnia wczorajszego,
Te dnie ,noce wciąż liczę
Zapatrzony w ruch galaktyki
Zatopiony w dłoniach czasu
Nie wierząc w sztuczki ,taktyki
Brnąc w kierunku mrocznego lasu
Tam mój dom ,moje serce odejdzie
Tam spotykam koniec utrapienia
Może wszystko mi przejdzie
Ta miara zmęczenia...
szlak ku wyzwoleniu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.