Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spokój

żyletka w dłoni krew uderzyła do mej skroni
myśl przeleciała krew z tętnicy się polała
wypływa gwałtownie a ja zwalniam
swoje myśli ulatniam podtapiam
już nie myślę
nie czuje
pogrążam się pogrążam się w tej zadumie
czas płynie wolno zbyt wolno
krew wypływa szybko zbyt szybko za szybko
ja się tym nie przejmuje
nie przejmuje
nie przejmuje

coś zaczęło do mnie docierać
lecz myśli słabe nie wywołują u mnie marzeń
myśli słabe dociera do mnie że wypłynął już ten kamień
spojrzałem
spojrzałem na swoje odbicie
twarz w lustrze pyta czy to twoje życie

po upływie kilku marzeń
życie wraca do normalnego starego toku zdarzeń
nic się nie zmieniło
kolejnych ran przybyło
w głowie coraz większy natłok myśli
dlaczego
dlaczego wokół mnie tyle zła nienawiści
do mojej duszy przenika coraz więcej trucizny
zbaczam z mielizny
wchodze na pełne morze wszędzie wokół norze
może w końcu utonę
bo na dłoń pomocną bo na dłoń pomocną liczyć już nie mogę
wszystko mi jedno
chodź podejdź podetnij mi gardło
niech ta chwila będzie moją ostatnią

autor

Dominik:)

Dodano: 2012-01-28 23:37:20
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »