Spokojnie
Spokojnie, to tylko śmierć.
Przepełnia wiecznością niektóre serca.
Śniegi stopniały, trawy pożółkły,
drzewa dla niej uschły.
Kamienie kiedyś też skruszeją
jak nasze niepokorne sumienia.
Gdy krew w obiegu stężeje,
czas wypulsuje w skroniach.
Chodzimy jak wskazówki zegara.
Elektroniczne nie przestają tykać.
Nakręceni jesteśmy i coraz bardziej
w epoce pełnej krzyku,
haseł i praw do śmierci...
Wierzymy w życie. Życie swoje.
Stop!
To nie może być koniec
ani czarna rozpacz.
Spokojnie - to tylko śmierć.
Komentarze (22)
Z chwilą urodzenia mierzymy się ze śmiercią jest
nieunikniona
pozdrawiam:)
Skłaniasz czytelnika do refleksji. Czasami odnoszę
wrażenie, że musimy się się z ową śmiercią oswajać.
Mnie w wierszu udało się nawet ją pokochać:)
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego z okazji Dnia
Kobiet:)
Marek
Broniu - przed nami Zmartwychwstanie... doczesność,
jak wszyscy wiemy - przemija, ale to nie może być
wszystko... Pozdrawiam Cię serdecznie.
To tylko śmierć, która zabrała mi siostrę. Pozdrawiam
marcepani. Miłego świętowania.
Mimo, że rodzimy się z wyrokiem śmierci, to trudno
pogodzić się z odejściem bliskiej osoby. Trudny temat
podjęłaś - zmusza do refleksji. Pozdrawiam cieplutko:)
Tylko i aż. Bez złudzeń :) Pozdrawiam ;)
"...Spokojnie to tylko śmierć..." zatrzymał wiersz.