Sposób na jesienną melancholię
W temacie bez i jesiennych smutków pozostając, łasuchom dedykuję :-)
Jeśliś przysmucona deczko,
to najlepiej – zjedz ciasteczko.
Zamów: hiszpański torcik bezowy,
mokka – kawowy, marcepanowy,
patrz, ta eklerka na ciebie zerka,
dołóż eklerkę, nooo, nie bądź sknerka!
A kremóweczka? A ta babeczka
z masą z kokosowego mleczka?
Nie żałuj sobie.
Weź obie.
Z wielkim talerzem pełnym ciasteczek
przysiądź cichutko na taborecie,
do ciast widelczyk zanurzaj zgrabnie,
tak bez porządku, jak ci wypadnie:
to w marcepanik, to w kawy smaczek,
a to w śmietanki biały kubraczek,
biszkopcik mile łechce twe usta,
dla smutnej duszy to wprost rozpusta!
Czujesz jak błogo wypełnia ciało
balsam słodyczy, kawy, kakao,
czujesz jak smutek robi się mały,
jak cię ogarnia nastrój wspaniały!
Więc gdy świat staje się pełen spięć,
to zjedz ciasteczka.
Najlepiej - z pięć !
Komentarze (41)
A ja sobie sześć pozwolę ;)
Takie metody rozchmurzania to ja pasjami...! :)
Wesoło i słodko u Ciebie...tylko co ja mam teraz
zrobic.... takich smakołyków u mnie nie kupię a
slinotok tak soczysty jak u mojego psa podczas
napełniania michy... nie fair Ewo :)))) Uściski.
Fajny wesoły wierszyk, a ciasteczka pychota i rada
dobra. Pozdrawiam Ewuniu.
Strach się bać tej recepty na melancholię. Nawet
połowy tych lekarstw poprawiających nastrój nie znam.
Ale czyta się te zalecenia z wielką przyjemnością i to
też dobry lek jest na melancholię, plus parę
drobiazgów które umilają życie.
Można śpiewać ten śliczny wesoły wierszyk Pozdrawiam
Właśnie jestem głodny i idę zjeść ciastka z dyni
po pięciu myślę że d..a bardziej się już nie
rozrośnie:)))
Ciasteczka dobre na wszystko pozdrawiam
marcepani, wtedy nie byłoby rymu, a założeniem tego
żartu są rymy proste, ale dziękuję za poparcie
sposobiku ;-)
znam ten sposób :) zgrabniutki, pełen dobrego humoru
wierszyk wzmagający apetyt jak nie wiem co :))
w szóstym wersie napisałabym "sknerką"
pozdrawiam
Już to czuję, rozkosze.
próbujcie kto tak może.
Ja odpadam - lekarze.