Spotkanie
Michałowi Sójce
Najprościej
Pokuszę się nawet
o stwierdzenie że
egzystencjalnie
spotkaliśmy się
Tam gdzie nie
słychać kroków
nie czuć oddechu
możesz mignąć tylko biodrem
wprost przed oczami
I tyle nam było
trzeba
Żadne zawiłe
dialogi
Wymiana
-jak Cię zwą rycerzu
-A Ciebie księżniczko
i wiemy wszystko
Zapachniałeś przygodą
lecz to zbyt
pretensjonalne
nazwać Cię Odyseuszem
Pozostań Narcyzem
Takiego chce Cie
widzieć moja próżność
Oby do wakacji
abym mogła
zasuszyć kwiatki
i wysłać pocztówkę
z bajkolandii
gdzie równo
z naszym zbliżeniem
poznają się już
zakochani
nie dotknięci cieniem
znudzenia
wciąż jak my
biali
Oby do lata!Oby z Toba!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.