Otuleni płaszczem mroku
...przeszłość jest niebytem, snem który minął...
29.092006
noc otula płaszczem mroku
dając schronienie kochankom
mogą wyznać pragnienia i oczekiwania
dwa istnienia tęsknotą powiązane
szukają ukojenia żalu rozłąki
czas nieubłagany odlicza chwile
szczęścia
każde w życiu coś przeszło
ma swoją historię wzlotów i upadków
kiedy są razem trzymają się za ręce
oczy rozmarzone zapatrzone w siebie
szukają prawdy o miłości
usta cicho szepczą rozkoszne słowa
stykają się w czułym pocałunku
zawistna przeszłość
wpycha lodowy sztylet zazdrości
między gorące serca
ukazują się obrazy wymazane z pamięci
wracają momenty czułe
kiedyś dające rozkosz
teraz są zgliszczami wypalonego uczucia
demon w swym mrocznym planie
nieustanie kusi chwilami przeszłości
obiecuje powrót do upojnych nocy
dni szczerej miłości
chce wypełnić plan zniszczenia
poróżnić dwie kochające się osoby
sączy jad zgryzoty
ukrywa w słodkich słowach
podstępne zamiary powrotu
owiewa zimnym chłodem
składa obietnice
ukryte w pozornej obojętności
skarbie wytrwajmy
to nas wzmocni
nie dajmy złożyć tego co nas połączyło
w ofierze demonom przeszłości
Tristan350
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.