Spotkanie
Minął rok od naszego bycia razem...
Podszedłeś do mnie,
Podałeś dłoń,
A ja zaczęłam przypominać sobie te
Wspaniałe chwile spędzone razem.
Nie mogłam wydusić z siebie słowa.
Cała drżałam.
Patrzyłam na Ciebie jak dawniej,
Lecz Ty nie czułeś nic.
To spotkanie dla Ciebie było jak każde
inne.
Nie patrzyłeś jak dawniej,
Ani nie mówiłeś do mnie jak kiedyś.
Nienawidzę Cię! Nienawidzę!
Rozumiesz?!
Nie! Właśnie nic nie rozumiesz!
Czułam się upokorzona!
Czułam wstyd! Ból!
Wreszcie nadszedł koniec naszego spotkania!
Poczułam ulgę, a zarazem cierpienie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.