Spotkanie
ostatnie dni lata
w słońcu skąpane
złota dzika plaża
tak dobrze jej znana
dzisiaj nie cieszy
piasek bursztynem
wspomnienia tęsknota
w marzeniach płyną
na serce które szukało
śladów stóp tamtych dni
w dłoni biała muszelka
pełna marzeń jeszcze śni
zmrużyła oczy
patrząc zdziwiona
fatamorgana czy zjawa
ta postać tak znajoma
niesforny kosmyk
mokry nad czołem
te silne ramiona
oczy zielone wesołe
głos ciepły melodyjny
słów nie słuchała
jak magnes przyciągał
tylko usta widziała ....
Komentarze (48)
Oj jak pięknie rozmarzyłaś Lubie takie klimaty
Pozdrawiam cieplutko Mariaanno :)
ładnie, ciepło+:) pozdrawiam Marianno
Z miejsca zrobiło mi się cieplej po tym spotkaniu :)
Gorący klimat :)
przywołałaś letnie klimaty.
zrobiło się cieplej i romantycznie.
miłego wieczoru :)
Powrót na plażę budzi wspomnienia o miłości.Pozdrawiam
ślady stóp na plażach giną w piaskach,
fale zabiorą ląd, czas wspomnienia ukradnie...
Zatracenie całkowite...tylko te usta, jako punkt
centralny zauroczenia...
pozdrawiam serdecznie
Bardzo na tak.
Karmarg
"Na każdym miejscu i o każdej dobie
' Gdziem z tobą płakał , gdziem się z tobą bawił,
Wszędzie i zawsze będę ją przy tobie
Bom wszędzie cząstkę mej duszy zostawił"
A.Mickiewicz - ale u Ciebie serce miłości powraca :)
Plaża, dzika plaża...
Pozdrawiam :)
Magnes. Wiersza brak.
Wiersz przeniósł mnie na tą dziką plażę, trochę się
rozmarzyłam, a tu za oknem jesień.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo ładny ciepły wierszyk Pozdrawiam Marianko
Usta tylko widziała, w niebie była, gdy całowała.
Bardzo mi się podoba ta Twoja fatamorgana :) Myślę, że
to nie była zjawa, tylko ucieleśnienie Twoich marzeń i
snów.
Pozdrawiam serdecznie :)