Spotkanie
Na tych wydmach piaszczystych,
niczym zboża łany,
ciągnęły się kępy jeżyn
wichrem potargane.
Jesienią wśród pnączy,
słońce się bawiło.
Granatem swych owoców,
dzieciarnię wabiło.
Tutaj po raz pierwszy
Jezusa spotkałem
Byłem wtedy pamiętam
chłopcem jeszcze małym.
Zakłułem się w palec
– krew zmieszała z sokiem.
On zjawił się w koronie,
z zakrwawionym bokiem.
autor
Okoń
Dodano: 2020-04-12 19:51:05
Ten wiersz przeczytano 1170 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
wiersz piękny ...
Wiara daje siłę.
Pozdrawiam
Zosiak i jastrz dzięki za pomoc. :-)
Pozdrawiam
Piękna refleksja.Jezus miłosierny i w łaskach
niezmierny. W naszym życiu mieliśmy wiele podobnych
zdarzeń. Pozdrawiam życzą dalszego świętowania.
Piękny, zostaje na dłużej. Pozdrawiam świątecznie :)
Piękny wiersz.
'wichrem potarganych."
Myślę, że...
wichrem potargane
"Tu się po raz pierwszy,".
A ja czytam
Tutaj po raz pierwszy,
3 zwrotka:
Tutaj po raz pierwszy
Jezusa spotkałem
albo
Tu się po raz pierwszy
z Jezusem spotkałem
Tak, jak masz jest nie do końca poprawnie.
A poza tym - bardzo fajny wiersz.
udany wiersz pozdrawiam