SPOTKANIE Z ANIOŁEM
Idąc kiedyś ścieżką w parku,
Spotkałem przypadkiem ją,
Oczy jej były niczym ocean bez dna,
Włosy zaś lśniły jak diament,
Szła rozpromieniona niczym słońce,
Okryta aurą subtelności i delikatności,
Gdy szła wszystko obok niej ożywało,
Gdy przeszła obok mnie zamarłem,
Jej uroda była nieprzeciętna,
Niestety nikt jej nie widział oprócz
mnie,
Nikt mi nie wierzy w nasze spotkanie,
Lecz wiem dlaczego, ty byłaś po prostu
Aniołem
autor
Mateusz
Dodano: 2005-04-20 20:45:18
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 99
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.