Spotkanie majowe poetów
Głos Halinki- cii_sza, słyszałam na tle wieczornego spaceru.
Domki malutkie rzędem stoją,
tam "wierszokleci" zajechali.
Umaić twarze późną porą,
poezji słychać głos z oddali.
Złaknieni słowa pisanego,
sami za pióro już chwytają.
Zatrzymać w czasie coś pięknego,
wieczorny spacer snem się zdaje.
Kukułka rankiem ich budziła,
rybka skoczyła w małym stawie,
gdy oni całkiem rozpląsani,
oddali serca dziś zabawie.
Komentarze (59)
cudownie i bardzo romantycznie być musiało :-)
Moim Gościom serdeczne podziękowania i pozdrawiam :)
Ładnie.
Pozdrawiam raz jeszcze:)
przyjemnie się czyta
zmieniłabym tylko na:
rybka skoczyła w małym stawie :)
ciepło pozdrawiam
Fajny wiersz. Podoba mi się.
Było bardzo miło, szkoda, że tak szybko się
skończyło... :)
Z przykrością informuję, że w żadnej regionalnej
gazecie w Żarach nie ma nawet wzmianki o naszym
spotkaniu...
Być może w następnym tygodniu?
Spróbuję dowiedzieć się w redakcjach...
Pozdrawiam. Miłego tygodnia :)
Pięknie.Pozdrawiam.
Bardzo ładny przekaz wierszem! Pozdrawiam!
Ładnie podoba mi sie :) :) pozdrawiam i głos zostawiam
+
Ładnie.
Szkoda Zenku, tym bardziej, że była nas mała grupka.
Następnym razem :)
Pozdrawiam :)
Szkoda że nie mogłem być na tak uroczym spotkaniu
Pozdrawiam Serdecznie Eleno
Skromny. Och! Ach, Dziękuję!
Pozdrawiam :)
waldi1- wspominaj czarująco :)
Tak było i bardzo miło ... teraz pozostał tylko
wspomnień czar ..