Spotkanie majowe poetów
Głos Halinki- cii_sza, słyszałam na tle wieczornego spaceru.
Domki malutkie rzędem stoją,
tam "wierszokleci" zajechali.
Umaić twarze późną porą,
poezji słychać głos z oddali.
Złaknieni słowa pisanego,
sami za pióro już chwytają.
Zatrzymać w czasie coś pięknego,
wieczorny spacer snem się zdaje.
Kukułka rankiem ich budziła,
rybka skoczyła w małym stawie,
gdy oni całkiem rozpląsani,
oddali serca dziś zabawie.
Komentarze (59)
Ziu-kuś, to wierszyczek, nie wiersz :) Ale chyba
stosowny do naszej małej grupki. Szkoda, że tak mało
nas dojechało :(
super...ten wiersz byłby lepszy, bo krótszy a
pozatem ja nikogo nie znam oprócz Ciebie i trudno
podzielać strofy pod poszczególnymi zdjęciami
Eleno, Srebrzysta miała tutaj 3 wiersze. ja
opublikowałem u niej 4, ale potem je skasowałem. jej 3
wiersze nadal są. masz pewnie na mysli "Gdy Gołębica
Rozkłada Skrzydła"
Pamiętam wiersz Srebrzystej Chatki z gatunku -
fantastyka, o walce Aniołów. Szkoda, że go nie ma,
byłam nim zachwycona :)
Arek :) właśnie Bej jest taką kuźnią Talentów :) Można
się z tego pośmiać, ale wiem, że wielu uznanych
wchodzi tutaj dla podpatrzenia pomysłów. My nic z tym
nie robimy a oni często mogą korzystać z tego, że nie
wychodzimy z tym na zewnątrz. Nigdy nie wiadomo kto
kogo plagiatuje :)
oczywiście:
"z echem grając..."
otóż w ostatniej strofie było:
"z wiatrem grając w karty pokłócił się prawie",
ale Ty zaproponowałaś:
"grając w słowa" - i tak zrobiłem, i tak już zostało.
a wiersz ten publikowałem w zeszłym roku gościnnie u
Srebrzystej Chatki (opublikowałem od niej 4 wiersze i
- co najśmieszniejsze - komentowałem jako kobieta.
zostałem zbanowany po nocnej rozmowie z Tobą, 2 maja -
w moje urodziny.
zostaną wspomnienia i wiersze.
Tak pięknych spotkań powinno być dużo więcej aż żal że
człowieka to ominęło:)pozdrawiam cieplutko:)
Broniu, dziękuję bardzo. Też myślę, że spotkań powinno
być więcej i koniecznie recytacje dla ludzi.
Pozdrawiam :)
Pamiętam jeszcze wiersz, po którym zostałeś
zawieszony... :(
Arek :) Ja mam tyle tytułów filmowych w głowie
(prowadziłam kiedyś Wideotekę), że musiałam wejść na
film :) Twój wiersz "Świszczypała", skojarzył mi się z
moim
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/ech-niesie-echo-po-l
esie-478066
- ale Ty masz chyba coś innego na myśli...
A odnośnie spotkania, to uważam, że jeśli my nie
będziemy szukali wyjścia do ludzi z naszymi
wierszykami, to zostaniemy tutaj na tym portalu i
będziemy tylko pisać sami sobie... Szkoda i naszego
czasu i tych wierszy czytanych tylko przez garstkę
znajomych. To jest nasz CEL I MISJA do spełnienia na
miarę każdego z nas. Nie po to Pan Bóg dał nam trochę
zdolności i budzi po nocach i spać nie daje, żeby
zamykać się w sobie. Tak uważam :)
Pozdrawiam i podpowiedz, bo pewnie pobłądziłam :)
strasznie pozytywnie utkwił mi w pamięci film
"Stowarzyszenie umarłych poetów". Gdy patrzę, jak
bejowi poeci realizują swojego artystycznego konika,
to nieodparcie nasuwa mi się porównanie z filmem.
oczywiście z korektą na "Stowarzyszenie cieszących się
życiem poetów"
ponieważ byłaś u mojego "Świszczypały", to zapytam się
Ciebie, czy pamiętasz ten wiersz i czy pamiętasz swój
wkład w niego?
pozdrawiam Ellen :):)
Ach, Elenko wyobrażam sobie to piękne spotkanie.
Takich spotkań więcej. Pozdrawiam bardzo, bardzo
serdecznie.