nauczka
miał kotek dziwną manierę
wszak dziwny jest ten świat
że gdy załatwił potrzebę
w dywan wycierał zad
brał rozpęd i przez salon mknął
przyjmując pozę siad
a od łazienki aż ku drzwiom
ciemny zostawał ślad
właściciel włosy z głowy rwał
co zrobić on z tym ma
na pomysł wreszcie dobry wpadł
nauczkę bestii da
papierem ściernym wyłożył
zwierza kochany szlak
a ten gdy już swoje zrobił
radosny wydał miałk
i nieświadomy niczego
w stałą trasę ruszył
wpadł do pokoju z rozbiegu
dojechał
y uszy
podczas pisania tej rymowanki nie ucierpiało żadne zwierzę
Komentarze (28)
Hi, hi, moja kotka(śp) u kresu życia notorycznie
załatwiała się obok kuwety. Pewnie, żebyśmy mocno nie
rozpaczali, gdy odeszła po 14 latach wspólnego
życia:)))
Fajna rymowanka:)
Miałem różne koty, w tym jednego, który załatwiał
potrzeby w łazience na nocniku. Ostatni kudłaty
/rasowy/ znosił mi z pobliskiego lasy różne ptaki,
gady - co się tylko ruszało - puszczał na korytarz by
się pochwalić, ja mu odbierałem i wypuszczałem do
lasu. Najgorsze to, że w kudłach masę kleszczy, które
przełaziły na mnie, nie pomagały żadne leki i z
przykrością dałem go znajomemu do miasta. Pozdrawiam
Zabawny wiersz. Pozdrawiam:)
Pozdrawiam z uśmiechem :))
Kreatywny ten Pan bo poradził sobie z kreatywnością
pupila :)
Oj,poczucie humoru to Ty masz.
Dwie pierwsze zwrotki super.
Kolejne też fajne.
Pozdrawiam
Bardzo ciekawie i nie banalnie poruszyłeś problem
złych kocich nawyków i próby nauczenia ...
Pozdrawiam pogodnie
Wpradzie dla kota było to mało smieszne ale usmiałam
sie do łez
Sama ma tez koty z którymi miewam rzedziwne problemy i
przygody :)
jak w takim zabawnym wierszu moze byc obojetny klimat,
no jak? :)
usmialam sie:)
kolega kiedyś problem
ze swoim pieskiem miał
przy budzie uwiązany
wszystkie łańcuchy rwał
bo gdy zobaczył kogoś
to wielki rozpęd brał
że łańcuch choć żelazny
miesięczny żywot miał
więc wstawił mu sprężynę
co to wyciąga się
po pierwszym testowaniu
pies wie że robił źle:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Ha to musiał być gruboziarnisty papier ścierny skoro
zostały tylko uszy :)))
Normalne harakiri na kocim tyłku!
Mój kot zapamiętałby to do końca swoich dni...:)
Pozdrawiam!
Rozbawiło mnie to, bo mój kotek też robi mi różne
kawały, a ja wymyślam sposoby. Nie powiem, jest czasem
do śmiechu, bo kot jest nieugięty. Świetnie napisane .
Pozdrawiam.
Ale numer! Świetny dowcip.
:):):) zabawnie
fajnie napisane, a proza życia- jeśli pies lub kot
szoruje zadem po podłodze, tzn. ma owsiki. Wystarczą
tabletki na odrobaczenie :)