Spotkanie w szatni
Kolejka w szatni, gdy widzisz mnie
przepychasz setki osób.
Już jesteś blisko, dotykam Cię;
dyskretnie, na swój sposób.
I tak stoimy nie mówiąc nic,
łokciami stykamy się.
Znów jesteś blisko, chce mi się żyć!
To mój szczęśliwy dzień!
Pora wziąć kurtki i rozejść się-
stoimy nieprzytomnie...
Może Ty także kochasz mnie
dyskretnie... ale niezłomnie!!!
autor
Poezja:)
Dodano: 2007-11-22 12:03:43
Ten wiersz przeczytano 809 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo ładny wiersz.Zostawiam + o zachęcam do lektury
moich wierszy.Pozdrawiam:)
Pirwsze miłostki są piekne i na długo w pamięci
zostają ,ładnie uczuciowo opisałaś pierwsze
westchnienia.
przypadkowe spotkanie a ile miłych emocji!...takich
jakie mogą spotkać zakochanych w każdym
miejscu...fajny wiersz
takie przypadkowe mogą być nieraz później życiem
wspólnym W wierszu duża tęsknota ładnie wypowiedziana
Ładne opisane krótkie spotkanie pełne tylu
emocji...dobrze się czyta;)
taka błaha chwila jak moment spotkania w szatki,
ułamek czasu, a tyle emocji. Ładnie