Spowiednik
Życie na drobne kawałki się kruszy..
Serce me płonie spalając duszę..
Nikt nie pomoże, nikt nie wysłucha
Mym spowiednikiem jest ciemna noc głucha
Gwiazdy swoje osądy wydaja..
Księżyc się dziwi moim wyznaniom..
Czuje jak wszystko juz schyłku sięga
To juz jest koniec ,zamknięta księga
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.