SPOWIEDŹ I
Byłem w toksycznym związku,
W związku, bez żadnego związku.
Piłem, paliłem, ubliżałem
I nawet galeriance uwieść się dałem.
Doszedłem do nienawiści samego siebie,
Upadłem wtedy na tzw. glebę
I zrozumiałem,
Że stałem się kałem.
Ona mówiła,
Że jej życie beze mnie
Jest teraz w rozkwicie.
Darła suknie ślubną
I moją samolubność,
Dla niej zgubną.
Ale wracała,
Poobijana, psychicznie zniekształcona,
I cała moja, cała.
A potem były odwyki,
Przyrzeczenia i nowe nawyki.
Krzyki, że już więcej nie wytrzyma,
Że takiego skurwiela ciągle się trzyma.
Ale wracała,
Poobijana, psychicznie zniekształcona,
I cała moja, cała.
I tak często wracała,
Aż w końcu się zatrzymała.
Cała moja, cała,
Moja kochana,
Moja, tylko moja
Mała.
Komentarze (1)
I takie związki bywają. Życie czasami nie jest takie
jakie byśmy chcieli je widzieć. Pozdrawiam:)