Spowiedź /dwa
Kościółek przytulny, pełno gawiedzi
konfesjonał z boku i młody ksiądz
siedzi.
Kolejka długa, różnowiekowa,
każdy w zanadrzu, swe grzechy chowa.
Ksiądz się ślini bardzo mocno...
młode dziewczę wypytuje,
obie ręce gdzieś schowane...
chyba ma poodmrażane.
Dziewczyna klęczy, twarz cała w pąsach,
ale gęba księdza, też niepogrobowa .
Wypytuje dziewczę, kiedy, jak i z kim?
Musisz uważać... nie byle czym.
Księżulko zapukał, ona się schyliła,
to co było pod spódnicą, cała nawa
zobaczyła.
Nie byle pantalony,
ale gołe dwa pośladki, przedzielone
sznurkiem,
a na jednym tatuaż... ona - z wikarym
Jurkiem.
Komentarze (33)
ha ha ha ha juz dawno sie tak nie usmiałam super :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Ha ha ha dobre:)))
Dziękuję za obecność gdy ja byłam bez sił...
https://www.youtube.com/watch?v=4nQ0rn2KcgM
uciekam od niedosłyszących księży którzy
spowiadają,wolę cichą spowiedź i modlitwę wprost do
Boga,wiersz dobry -oni też są tylko ludźmi
...pozdrawiam cieplutko
i się wydało kto z kim
humorystycznie:)
pozdrawiam:)
Humorystycznie, ale majestatycznie. Pozdrawiam
:))
:))
samo życie
niestety nigdzie nie ma ideałów
pozdrawiam
tak* Przepraszam, za wkradające się niekiedy błędy, w
treść komentarza...
Dzień dobry Karl. Dziękuje, za odwiedziny mojego
Profilu a szczególnie, za przeczytanie mojego wiersza
i pozostawiony pod nim konstruktywny komentarz z
miłymi pozdrowieniami, które szczerze odwzajemniam.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego
poniedziałku, a także całego tygodnia... Halina
Twój wiersz, jest prawdziwym obrazem dzisiejszej
rzeczywistości, niestety i to w zasadzie nie od dziś.
Nie jestem idealnym człowiekiem, bo jak każdy sypię
się jak okruchy chleba, ale staram się żyć uczciwie by
zasłużyć sobie u Boga na codzienne rozgrzeszenie, z
moich ludzkich słabości, co czynię każdego dnia przed
zaśnięciem w czasie wieczornej modlitwy. Ponieważ,
tylko i wyłącznie sam Bóg ma Moc odpuszczania naszych
grzechów i nikt po za NIM, tej mocy nie posiada.
Natomiast rzekoma spowiedź w tka zwanym kościele, jest
w obliczu Boga nieistotna, ponieważ jak Bóg w swoim
przedwiecznym słowie mówi: Nie może rozgrzeszać i
odpuszczać win, grzesznik grzesznikowi, który sam
potrzebuje Boskiego odpuszczenia swoich grzechów, a
niekiedy bardzo poważnych przestępstw. Nasza wiara ma
być tylko i wyłącznie w Boga, jak i cała się z nią
wiążąca reszta naszego człowieczego istnienia. Bardzo
dobry i mocno refleksyjny wiersz, z konkretnym
przesłaniem...
Haha . Życiem pisany wiersz .
Dobre, rozbawił mnie ten wiersz.. cha cha cha
Pozdrawiam
Oj Karliczku litości...pewnie,że chciałabym aby tamto
wróciło,ale już nie ta pora.Serdeczności dla Ciebie
dowcipnisiu :)
NIe wiem co zrobilam z komentarzem ...chyba nie
poszedl, dobrze, ze plusik zostal, bo zasluzony