Spowiedź kochanków
Spowiadam się drżącymi ustami
Pocałunkami miękko opadam
Bezszelestnie dotykając nagich myśli
Niecierpliwymi palcami rozgrzana
Spowiadam się drżącymi ustami
W kołysce twoich bioder sny chowam
Pod powiekami rodząc marzenia
Wracam do ciebie słowami od nowa
Spowiadam się drżącymi ustami
W roztargnieniu kreśląc szlachetne linie
Wplątuję się w kosmyki włosów
Szeptem poranka w twych dłoniach ginę
Marzenia ukryte między słowami Słowa niewypowiedziane są między wersami...
Komentarze (12)
Obrazowy i delikatny:)Pozdrawiam
Za subtelnosc , wrazliwosc i i za te wszystkie
marzenia i slowa niewypowiedziane , ktore tak cudnie
przeplotlas miedzy wesrami ... hmmm... (mysle ze je
odczyta poprawnie .... ) Za ten wiersz wielki uscisk
i slowa uznania Bogna
wiersz bardzo delikatny .. taki dla mnie ...słowa same
płyną ..brawo))
Piękna modlitwa, można się tak modlić i modlić bez
końca...
Wiersz działa na zmysły, a jednocześnie ma w sobie
oprócz pasji odrobinę pięknego romantyzmu...
Bardzo obrazowa ta spowiedź ustami, niecierpliwość
palców, kołysanie bioder, roztargnienie kreślące
szlachetne linie - i tak do poranka. Podoba mi się od
pierwszej do ostatniej zwrotki.
Wiersz niepowtarzalny - ciepłem i delikatnością
ujmuje....
bardzo subtelnie:)zaplątałam się... ;)
ładnie ,miękko narysowana kompozycja,dobrze się czyta
Jak przystało na kobiecość ;)
Słodycz smaku ptasiego mleczka ;)
Znaczy eliksir słów uczuć...w wierszu ;)
Potrafisz zachować delikatność i subtelność mimo
erotyki wiersza. To umiejętność cenna nie tylko przy
pisaniu wierszy. ;)
Subtelny a jednoczesnie bardzo obrazowy erotyk, wywarl
na mnie duze wrazenie i juz sama "spowiedz" jako
namiastka wiary, modlitwy, boskosci, tutaj w tym
kontekscie zabrzmiala bardzo orginalnie.