Spowiedź z podobieństwa do...
W krysztale odbiłam swoją przyszłość
nakrzyczałam na Adama
ubrałam Ewę
zabiłam Kaina
skreśliłam Heroda
zakpiłam z uczonych w Piśmie
splunęłam w twarz Piłatowi
A po
kłótni z mężem
stanęłam naga przed kochankiem
by wyładować złość
dzieci ukarałam z kaprysu
wyznając im swoją filozofię
posłuszeństwa
i umyłam ręce przed krojeniem chleba
Dlaczego kryształ rozprysnął się
w moich dłoniach?
...Bogu...
autor
Mini-D
Dodano: 2006-12-08 17:03:58
Ten wiersz przeczytano 367 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.