SPÓŹNIONY GOŚĆ
Spóźniony gościu…
Zawstydzona, swym płaszczem przykrywasz
pierwiosnki.
Przed moim wzrokiem ukrywasz zielone
listki.
Mrozem skuwasz serca…
Spóźniony gościu…
Co wiatrem czeszesz moje włosy, zostawiając
w nich okruszki srebra.
Ty mrozem czerwienisz policzki.
Obrazy malujesz na szkle…
Spóźniony gościu…
Tylko dzieci i bałwany cieszą się z twojego
przyjścia.
Bezdomni drżą na dworcach.
Zamarzają ludzkie oczy…
Spóźniony gościu…
Co wiosnę przyćmiewasz swoim ciemnym
blaskiem.
Zagubiona bardziej niż moje myśli.
Bezdomna jak moje serce…
Spóźniony gościu…
Szukasz dla siebie miejsca w świecie,
oczekującym twojej pięknej siostry.
Być może, tak jak ja, szukasz dla siebie
domu.
Choć nikt nie czeka…
Spóźniony gościu…
Królowo mojego ściętego zimnem serca
I chłodem zastygłych oczu.
Zimo…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.