Spragnieni Zapomnienia
Niewinne powietrze
z żądzą naszych ust przegrało.
Słodki zmysłowy zapach
reklamuje twoje ciało.
Oboje mamy świadomość
że pragniemy jednego.
Nasze rozpalone ciała
chcą doznać niezwykłego.
Fizycznie i duchowo
razem połączeni.
Świadomie gotowi
na podróż w przestrzeni.
Otulasz twarz moją
coraz szybszym oddechem,
odgłosy podniecenia
oddalają się wraz z echem.
Patrzymy sobie w oczy
z szaloną namiętnością,
skrycie marząc by na zawsze
pozostać tą jednością.
Przyjemność w Euforie
coraz szybciej sie przemienia.
Pomagając nam odszukać
szczyt wulkanu zapomnienia.
Osiagneliśmy tę chwile,
której byliśmy spragnieni,
delektując się rajem
cielesnej przestrzeni.
Do tego boskiego świata
nieopisywalnego w słowie
potrafimy dotrzeć tylko my...
Odwieczni Kochankowie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.