Spragniony miłości
Gdzie jesteś moja miłości?
Jak żyć mam ciebie nie mając?
Cóż warte jest takie życie,
nikogo w nim nie kochając?
Wskaż drogę jak cię odnaleźć?
Chcę doznać w tobie spełnienia.
Zaprowadź do tej krainy,
w której się spełnią marzenia.
Zabierz mnie z sobą do nieba,
do ramion skrzydeł dodając.
Daj poczuć rajskiego smaku,
bym był kochany, kochając.
autor
Sotek
Dodano: 2010-05-03 11:50:54
Ten wiersz przeczytano 1836 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
....droga odnajdzie się sama, bo ta droga musi być
bardzo drogą ukochaną drogą....;-))) pozdrawiam liści
szelestem....;-)))......;-)))
witaj Sotku, Czy zechcesz zdradzić która droga
prowadzi do nieba? Sama chętnie tam podążę :). Bardzo
pięknie jak zwykle. Plus.
Ślicznie, ślicznie... też mam takie pytanie i takie
pragnienia, ale nie mam już większej nadziei na to..
Tobie z serca życzę, byś spotkał tą jedyną,
niepowtarzalną, bo tylko taka ma sens... właśnie tak
kochałam, a teraz wspominam.. serdecznie i ciepło
pozdrawiam :))
Miłosne klimaty :)..dobrze Ci z tym..Tylko nam nie
umieraj z miłości :)..kochając :)..Podpowiedź do
yamCito nadal potrzebna :)? Złodzieje mają żniwa, bo
mieszkania na majówkę puste :)..ludzie wybyli.. M.
Romantycznie, ciepło..miłość zjawia się nagle..
Ostrożnie z miłością, bywa zgubną zawiłością. Wiersz
OK!
Wiesz co Sotku romantyk z peela i cierpi na własne
życzenie, czasami wystarczy po prostu rozejrzeć się
wokół, by znaleźć spełnienie;)
Pozdrawiam:)
Kto bliźnich nie kochał ni razu, miłował wyłącznie
siebie, ten nigdy z Bożego rozkazu nie zazna rozkoszy
w niebie.
"bym był kochany, kochając"... mądre słowa. Piękny
wiersz. Pozdrawiam cieplutko ;-)
witaj, jesteś niezmordowany w poszukiwaniu miłosci. no
i masz wyniki,
dobrze, że i nam dajesz ją przeżywać.
twoja wizyówka, twój warsztat.
pozdrawiam z deszczykiem. u nas też pada.
hmmm, spragniony miłości....tylko jej nie
kradnij...tak jak ten mój złodziej, co już ma
żniwa...a ma je tym większe im mocniej pada.....psa z
budy nie wypędzisz, rolnik przez okno wygląda żniw...
a złodziej już je ma.,
Dopiero smakowałem golonkę po bawarsku u jarmolstana i
dobrze posilony chętnie się zabiorę z Tobą,gdyż w
miarę jedzenia apetyt rośnie i czas na kochanie w
takim raju jak w Twoim wierszu to musi się
znaleźć-bardzo ładny wiersz...powodzenia
do jednych wchodzi drzwiami i oknami, do drugich nie,
a podobnież jest w zasięgu ręki...
" Miłości nie szukaj daleko, za siódmą gdzieś górą czy
rzeką, ) jeśli zrobisz wszystko przekonasz się, że
jest bardzo blisko.
Zeby poczuc " smak milosci",,nie
musisz udawac sie az do nieba,,,pojedz
na Wyspy Szczesliwe,,,tam Boska
Afrodyta,,,nauczy Cie wszystkiego,,,
tylko serce Twoje musi byc otwarte
i gotowe do milosci,,powodzenia,,,
pozdrawiam cieplutko z daleka.