Spragniony miłości
Gdzie jesteś moja miłości?
Jak żyć mam ciebie nie mając?
Cóż warte jest takie życie,
nikogo w nim nie kochając?
Wskaż drogę jak cię odnaleźć?
Chcę doznać w tobie spełnienia.
Zaprowadź do tej krainy,
w której się spełnią marzenia.
Zabierz mnie z sobą do nieba,
do ramion skrzydeł dodając.
Daj poczuć rajskiego smaku,
bym był kochany, kochając.
autor
Sotek
Dodano: 2010-05-03 11:50:54
Ten wiersz przeczytano 1837 razy
Oddanych głosów: 92
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (53)
wierszem ujmujący tęsknotą:) pozdrawiam:)
Widzę, że zaschło w gardle, a raczej w sercu ;)
Niech się spełni twe wołanie i niech maja starczy na
nie. Serdecznie cie pozdrawiam.
Ujmująca tęsknota w słowach. Śliczny wiersz.
Pozdrawiam.
Ona przychodzi niespodziewanie, po cichutku bez
rozgłosu, pozdrawiam:):):)
ach ta miłość, ciągle poszukiwana...
idzie i idzie...i dojść nie może:)...mówię o sobie..
Miłość przyjdzie w najmniej spodziewanym momencie, tak
już jest...pozdrawiam cieplutko :)