Spraw
Dziś mówiąc pacierz, poproszę Boga,
niech się zlituje troszkę nade mną,
bo nie mam zeza, jestem też zdrowa,
lecz jakoś smutno mi ciągle samej -
spraw mi o świcie dużego chłopa.
Jak już załatwisz tą moją prośbę,
odetchnę z ulgą, dam też na tacę,
nie pożałuję, nie sypnę groszem,
łaskawca ma być bardzo bogaty.
autor
Jowitka
Dodano: 2014-12-05 23:04:28
Ten wiersz przeczytano 1000 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Może Mikołaj Ci przyniesie wymarzony
podarek.Pozdrawiam serdecznie:)
W sumie bardziej śmieszny, niż smutny :)
No i mniejsi faceci bardziej rubaszni od tych dużych
do nieba ;)
Dobrej nocy i uśmiechu życzę
No to ja też już idę spać i będę prosić Boga:-) . Na
tace nie dam, bo poszło na remonty:-) :-) . Dobranoc
:):) A czy Bóg chce na tacę? Może czegoś innego
oczekuje od ludzi?:):)
Dziekuje za usmiech pozdrawiam
Śmieszny, pozdrawiam :)
Fajny,wesoły wiersz,daje uśmiech:)
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
Coś za coś Jowitko wesoły, wspaniały wiersz.
Pozdrawiam mile.
Nie podoba mi się.