Sprawia nam ból
nienawiść ludzka
sprawia nam ból
miłość nieprzejednana
czy coś mówi Tobie to Panie
spoglądasz na świat z nieba
nie chcesz rzucać piorunów
chociaż byłoby trzeba
grzmotami nie ciskasz łaskę okazujesz
nade wszystko miłujesz
niepokornym wybaczasz
swoją opieką otaczasz
złość w ludziach
pragniesz zastąpić miłością
myśmy Twego Syna na krzyż wysłali
Ty wciąż nas kochasz dalej
wyślij Panie Aniołów zastępy
niech palcem pogrożą
bądź bardziej nieugięty
dałeś nam wolną wolę
piękną ziemię
a co się porobiło
zło tylko drzemie
złowroga atmosfera
wszędzie panuje
jeden drugiego tylko obserwuje
czekasz cierpliwie na naszą poprawę
patrząc z politowaniem
Autor Waldi
Komentarze (28)
bardzo smutny wiersz, nie chcę tak pojmować świata i
tak widzieć ludzi, niewątpliwie pobudzasz do refleksji
mądry z serca płynący przekaz o miłości i nienawiści,
która bardzo boli, lubię Cię czytać Waldi, pozdrawiam
serdecznie :)
Tak to prawda drogi przyjacielu, nienawiść niszczy.
Tylko prawda Panu nas wyzwoli. Świetny wiersz.
Waldi-wg nowej ustawy, dodali dwa lata jeszcze 9 lat
do emerytury, ech.
Chciałbym być takim aniołkiem jak piszesz, ale co tam,
trochę i diabełka też musi być, hi, hi.
I znowu na dwa tygodnie wybywam nad morze i cóż innego
mogę napisać jak do następnego. I pozdrów swoją żonę,
hej☺☺☺
Rozważania jak kazanie. Ale tak to jest.
Mądry, prawdziwy przekaz Waldi, tak się jakoś
pogręgoliło w życiu, że człowiek, człowiekowi
wilkiem...Pozdrawiam cię serdecznie
Bardzo refleksyjny wiersz
pozdrawiam
Bóg jest miłością- ujmując najprościej,
a człowiek ciągle uczy się miłości!
Pozdrawiam!
Trafna refleksja skłaniająca
do zadumy nad tym, dokąd
zmierzają ludzie i czym to się
może skończyć, gdy nie przyjdzie
opamiętanie.
Pozdrawiam:}
Tak wierszu cała prawda mamy wolna wolę podobno i
rozum a jak go wykorzystujemy , przeciwko sobie czy
tak by tego Bóg chciał onas umiłował więcej od swych
Aniołów pokochał ludzi a co widzi teraz pieknie Waldi
napisałeś ,znalazłam chwilke od pracy bo dzisiaj
niedziela choc przy moim zawodzie nie ma tutaj żadnej
różnicy a gdzie tam koniec pracy ,dziekuję za pamięć
odezwe się jak tylko bede mogła ,pozdrawiam miło i
zycze ciepłych pełnych radości Walentynek.
Jak zwykle skłaniasz do refleksji.
Pięknej niedzieli:)
bardzo ładnie...poprawimy się:) pozdrawiam Waldi
Sam się nie raz zastanawiam do czego owy świat zmierza
tracąc na swojej drodze wszystkie wartości i niszcząc
wszystko do okola.
Dobry refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam:)
Niema lekarstwa na tą dolegliwość, Tylko katastrofa
naturalna, lub to co najgorsze, wojna mogą coś
zmienić .W nas pozdrawiam serdecznie.
w życiu prywatnym na pewno Pan był i nieraz pogroził,
a nawałnic, powodzi i innych znaków - lepiej nie, i
tak jest ciężko
O 10 godz .. jadę do Czech na obiadek do córki
..Jadzia się zbuntowała obiadu nie ugotuje ..
wieczorem wracamy . .pa