Sypią się
Sypią się moje marzenia
jak doczesne dni
których nie przybywa
z czasem krople deszczu przemieniają się
w łzy
ból przeszywa serce
Ty upadasz a siłę dajesz mi
podnoszę się próbuję dalej iść
sypią się marzenia jak nocne sny
w których głośno krzyczę
serce skołatane
chwytam Twoją dłoń
ja upadam Ty podnosisz się
mówisz ze mną w sercu bądź
wszystko się już sypie
w kruchej duszy mojej
ja upadam wciąż a Ty mówisz kocham cię
dziś w nocy płakałem czułem Twoją dłoń
znów powiedziałeś słowo
a ja odpowiadam kocham ją
spojrzałeś w oczy moje
mówisz dalej za nią idź
wiem że pokochałeś tylko rozważnym bądź
miłość po to ci dałem
byś nie roztrwonił jej
Autor Waldi
Komentarze (22)
Ładnie piszesz serdeczności
miłość nosimy w sercu latami
marzymy tęsknimy bezustannie
bywa czasem bardzo trudna
nadzieja, że uczucia zostaną .
Valerio .. zawsze mi się udaje .. odkąd żonę znam i
szczęście miałem gdy ją spotkałem do dziś je mam ..
bardzo Ci zależy, się uda:)
Pięknie i z uczuciem, pozdrawiam i dzięki za wgląd do
mnie!
Wspaniale o miłości,pozdrawiam :)
waldi1 - prosze się nie odnosic do moich komentarzy
pod innymi wierszami. Nie zaczepiam Cię, nie czytam
Twoich wierszy, nie komentuję. O co Ci chodzi?
Podobno kochasz bliźnich i jestes wierzący, czy tak
się zachowuje porządny człowiek?
Chyba, że to tylko głoszenie pod publiczkę. Jesteś
bardzo złośliwy.
Mam prawo nie rozumieć. I dlatego pytam.
Miłość czasami bywa drogą krzyżową, z której czerpiemy
wiarę i siłę.
Miło i ciepło upływa chwila z Twoją poezją.
Pozdrawiam.
...ach ten komp...setka ( 100 ), pozdrawiam
Waldi...Twoje słowa to miód do kawy...zobaczę co czas
przyniesie...jak powstanie serka...dzięki na
wsparcie...choć duchowe...
Fajowo
Dzień dobry,
jek zwykle u Ciebie dużo uczuć - miłości.
Zatem kochajmy się radujmy się.
Pozdrawiam.
Życiowy przekaz warty uwagi. Wielu z nas nie potrafi
docenić wartości, którą niesie ze sobą potrzeba
miłości.
Pozdrawiam:)
Pan jest wszelką miłością i na pewno Cię Waldku kocha.
Pełen wiary i miłości świetny wiersz drogi przyjacielu
wiersz☺
Jutro znowu wybywam nad morze, ale za miesiąc u nas w
Lubuskiem i wszystko wróci do normy, hej