Sprytny
Mam dziś pomysł bardzo sprytny.
Będę sobą, ja- ambitny.
Wezmę humor, dobry nastrój,
pokonam wewnętrzny zastój.
Będę szukał inspiracji:
na spacerze; przy kolacji.
Chcę nakarmić satysfakcją
tchnienie zwane motywacją.
Kto mi powie, kto doradzi?
Pilnie szukam odpowiedzi!
Czas na fakty, nie teorię,
bo budować chcę victorię!
Kilka myśli, w nich życzenia.
Z nimi łatwiej coś się zmienia.
Biegiem, marszem, byle naprzód.
Nim na niebie będzie zachód.
I tak szukam inspiracji.
Na spacerze, przy kolacji.
Chcę nakarmić satysfakcją
tchnienie zwane motywacją.
Kto mi powie, kto doradzi?
Pilnie szukam odpowiedzi!
Czas na fakty, nie teorię,
bo budować chcę victorię!
Komentarze (3)
;)
i tak trzymaj kolego po piórze
Można pochłaniać teorię, jednak prawdziwa mądrość
wypływa z czynów. Dobra droga i przekaz w wierszu.