Sprzeczności...?
Taki ty...
Niedostępny jak,
Samotnik któremu nadzieii brak
Ty toniesz w bezdennym bólu
Kolejny zmarnowany dzień
A moje wszystkie troski
Zabrał mój cudny sen
Dla ciebie wciąż czas ucieka
To już tylko ciemna odchłań
Ja pragnę zatrzymać się choć na chwilę
Przyżyć następne z wspaniałych doznań
Ty zaplątany, tak w samym środku
Niczym niewolnik wielkiego krzyku
Ja z boku staję i obserwuję
I siły zbieram i sił mam bez liku
Taka ja...
Nieosiągalna jak,
Tylko raz kwitnący kwiat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.