srebro jad i krew
w oczach jej łez srebro łka
szarym odbiciem z konstelacji gwiazd
kolejny raz raniąc
ucieczką ratując się
wybacz
zawiodłem wiem
w oczach jej łez złocień trwa
kwitnący demon obaw wyssany jad
w oczach tych łez rubin się skrzy
miłość prawdziwa kochanków krew
to kolejny raz bądź
nie opuszczaj teraz mnie
ogarnij przytul
kochaj
autor
*Matijas*
Dodano: 2014-12-09 03:29:56
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Dlaczego nie zbładziłam tu wcześniej?:
Miłość musi wszystko znieść i musi być jednocześnie
wymagająca i ...dotyczy obu stron- tak myślę
Piękna prośba o miłość i przebaczenie.Pozdrawiam:)
Zeby minął smutek a zagościła radość, tego życzę.
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz. Nawet nie mam się do czego
przyczepić, a wredna jestem.
Ładnie i melancholijnie. Pozdrawiam:)
Piękny wiersz. Pozdrawiam mile.
Prawda o oczach duzo mozna dostrzec pozdrawiam
ciekawy melancholijny wiersz pozdrawiam
W oczach wszystko można wyczytać,bo one są
zwierciadłem suszy.
Jak kocha to nie opuści:)
Ciekawy wiersz...
Pozdrawiam serdecznie:)