Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stacja - Jaworzno

noc z piątku na sobotę
a może
z poniedziałku na niedzielę - nie pamiętam

dwoje obcych sobie ludzi
-scena jak z taniego romansu

ty- klasyczny prochowiec,
śmierdzący papieros zmięty
w pożółkłych od tytoniu palcach
i kapelusz figlarnie zarzucony
na bakier a'la Bogart
mówiący- bierz mię

ja- nic szczególnego.
kusa spódniczka
podarta rajstopa od nocnych wojaży
czerwona, rozmazana szminka
i wzrok rozmyty przez łzy ostatniego kochanka
-nic zachęcającego.

lekka mżawka ostudzająca nasze uczucia
a raczej popędy

dworzec -pusty
nic nie zakłócało naszego
ja i ty
prócz tętentu kół przejeżdżającego pociągu

i nagle nie wiem czemu
może przez resztę gorzałki
a może przez ten zwierzęcy głód pożądania

spojrzałam na ciebie bezczelnym wzrokiem taniego alfonsa
i korzystając z naszego równouprawniającego
fifty-fifty
jakby mechaniczne palnęłam
-jawno rżnąć cię kochanie?

autor

euforia

Dodano: 2008-07-28 21:51:36
Ten wiersz przeczytano 765 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Monolog Klimat Obojętny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

huncwot huncwot

Przychylam się do mar_cepani, ten wiersz jest dobry a
nawet bardzo dobry!

marcepani marcepani

bez ceregieli i w treści i formie - jednemu nie mozna
zaprzeczyć choć puenta zaskakująca pewnie niektórym
gorsząca - to jednak wiersz jest ciekawy - czyta się z
zaciekawieniem.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »