Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Stalker

nocny pociąg
rozdzwonił szklanki
świtaniem
trzeba iść
po plecach przebiega
spojrzenie
włochatego zwierzątka

twoja córka nie mówi.
i po co, jej wzrok
przenosi przedmioty jest
obcy
ona przecież jest
dzieckiem STREFY
tylko to przyniosły
twoje wyprawy

nie żegnasz jej
odnajdzie ciebie
dokądkolwiek byś trafił
nie wróciwszy
STAMTĄD

bo STREFA nie jest wroga,
już gorsi są ludzie -
- naukowcy, policjanci, barmani,
seria strzałów po ścianie
okruchy tynku
w ustach i strach
przycupnięty za potylicą
jak ptak
w ciemnym bunkrze.

zardzewiała drezyna
w zarośniętych szynach

znasz STREFĘ na pamięć
lecz wolisz
za każdym razem
uczyć się na nowo
jej śmiertelnych kaprysów.
miejsca gdzie można
błyskawicznie zginąć
znaczą od dawna
resztki twoich przyjaciół.

tutaj żyją ludzie.
stary pies,
który towarzyszy ci
od pewnego czasu
jest ich wysłannikiem
nie omija kałuż
ciągle patrzy w oczy.
owi ludzie umarli
wciąż dla ciebie są
bo stoisz na granicy.
kiedy słyszysz szept
gdy dostrzegasz światło
ogarnia cię lęk.

często przesiadujesz
w Komorze Spełnionych Życzeń
ważąc jej okrucieństwo
spełniania tylko marzeń
najskrytszych.
twój kumpel raz prosił
o nogi dla brata
obsypała go forsą
magiczna Komnata
wkrótce potem powiesił się
nie mogąc znieść widoku
obnażonej braterskiej miłości
do pieniędzy.
dlatego tak pilnują
aby drut kolczasty
szczelnie zamykał drogę.
a strażnicy omiatają teren
reflektorem
sprzężonym z karabinem maszynowym.

teraz jest tu cicho
nikt nie przyjdzie tutaj
o nic nie poprosi
i ty nie zdecydujesz
czego chcesz zażądać.
w tunelu kapie woda
gdzieś za szeregiem
uchylonych drzwi
rozdzwonił się telefon
upiornie podkreślając
szelest suchych kości
w zakurzonej piwnicy.
czy... twoja córka będzie
chodzić
czy kiedyś przemówi?

nagle podrywasz się
i słyszysz głośne echo –
„pokój i szczęście dla ludzi!
wszystkich na tej planecie...”
zachłystujesz się biegnąc
na oślep odnajdując drogę
do domu, do córki,
pragniesz jej przemiany
a gdy zgubisz patrole
przekroczysz zasieki
w pułapkę wpadasz
śmiertelną: życia – które –
także jest STREFĄ.

autor

Stalker

Dodano: 2006-12-16 14:07:07
Ten wiersz przeczytano 759 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Mroczny Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »