STALKING
pantum o chorej miłości
pod domem stoi, czai za drzewem,
chodzi wciąż za nią, wyznaje miłość.
to ją przeraża, strach w oczach –
dość !
on się uśmiecha, „kocham cię”
mówi.
chodzi wciąż za nią, wyznaje miłość.
ona tłumaczy, że nie chce go znać.
on się uśmiecha, „kocham cię”
mówi,
łapie za dłonie, liściki pisze.
ona tłumaczy, że nie chce go znać.
szalony czeka pod pracą, sklepem,
łapie za dłonie, liściki pisze,
„żabciu, kwiatuszku, stwórzmy
rodzinę”.
szalony czeka pod pracą, sklepem.
natręt uparty z plakatem w ręku,
„żabciu, kwiatuszku, stwórzmy
rodzinę”.
na auto skacze, całuje szybę.
natręt uparty z plakatem w ręku
pod domem stoi, czai za drzewem,
na auto skacze, całuje szybę.
to ją przeraża, strach w oczach –
dość !
Stalking -"złośliwe i powtarzające się nagabywanie, naprzykrzanie się, czy prześladowanie, zagrażające czyjemuś bezpieczeństwu".
Komentarze (41)
tylko współczuć takiej miłości,to już obsesja-biedny
człowiek
Przepraszam, ale to jest pantum i na tym ten rodzaj
wiersza polega, że powtarzają się wersy, według
określonego wzoru.
Same czasowniki, nie można na jednej części mowy
oprzeć wiersza...poza tym treść nie bardzo, powtarza
się w kółko, wszystko zmieściłoby się z powodzeniem w
trzech zwrotkach...
Ciekawy temat. Jest to chyba jeden z rodzajów miłości
tej niepożądanej. No cóż, jak widać i takie są.
Pozdrawiam:)
Natrętna miłość- dość..Przegra zawsze..nieważne jak
wielkie to będzie uczucie..Tymi powtórkami się nieco
zakręciłem :)..krótszy - lepszy? M.
Z każda zwrotką świadomość osaczenia narasta. Po
pierwszym przeczytaniu pomyślałam - za dużo powtórzeń,
po drugim - w sam raz. Pozdrawiam.
jak zwykle prawda po środku ale wszelkie emocje to
cechy osobowości i ważne aby były znane. Wszelkie
zjawiska są do opanowania, gdy zdecydowane stanowisko
kobiety od początku, gdy to nie pomaga i jeszcze
pojawia się zazdrość to bardzo trudna częsta
sytuacja.Miłość nieraz jest szaleństwem i gdy nie jest
wzajemna i tak gwałtowna, może budzić lęk Wiersz jest
oceną i przestrogą dla kobiety i mężczyzny Dobry
wiersz:)
faktycznie...wszystko dozwolone, ale z
umiarem...natrętna miłość jest zabójcza...z życia
wzięte...
To nie miłość to szał opętania, boję się za nią,
klimat prawie jak mroczny, pozdrawiam:)
jak widać ludzie nie mają umiaru... pozdrawiam.
albo inaczej się kończy - jak już wszystkie drzewa
obtańczy i szyby obśpiewa, kiedy się lekko uśmiechają
drzewa (termometr w minusie a jemu wciąż w plusie),
wtedy iskra wybucha, patrzy - idzie dziewucha na
spacerek z pieskiem, no to ją ....?????!!!!!!! i
potem po twarzy żyletą. Po chwili - ja cie kręcę,
przecież mi chodzi o nie tą! Właśnie tutaj grasuje
taki co kaleczy, pol-cia już niedługo go osaczy, ale
pewnie się jakoś wytłumaczy, że miłość i pewnie
wszystko wybaczy.