** Santo subito **
W ósmą rocznicę śmierci papieża Jana Pawła II - autorytetu, człowieka, który uczył tolerancji dla wszystkich narodowości, ludzi innej wiary i poglądów.
Śmierci - mówił nie można oddalic,
dziś Jan Paweł w naszej żyje pamięci.
Fenomenem był już tu na Ziemi,
wiedzą o tym niewierni, jak i święci.
Wciąż powtarzał, by się nie lękac,
nowych państw otwierając granice.
Mówił do nas we wszystkich językach,
wielkich cudów dokonywał za życia.
Wielkim był, acz skromnym człowiekiem,
modlił się, czy to radośc, czy trwoga.
Nadto kochał jeziora i góry,
bo tam czuł się jeszcze bliżej Boga.
Nawet ścisła, watykańska etykieta
nie zdołała go poprawic ni zmienic.
Sobą został cnotę wielbiąc do końca,
często chodząc bez grosza w kieszeni.
Swoim życiem dał świadectwo miłości
odmieniając oblicze tej Ziemi.
Żył cudownie będąc ojcem wszystkich
ludzi,
więc w świętego niech natychmiast się
zmieni.
" Wierzę, że im bardziej się kocha, tym więcej się czyni, gdyż miłości, która nie jest niczym więcej niż uczuciem, nie mógłbym nawet nazwac miłością. " Jan Paweł II(Karol Wojtyła)
nureczka
Komentarze (30)
Jestem dopiero od wczoraj na portalu i rzuca mi sie w
oczy, ze komentuje sie tresc/temat wierszy, zamiast
ich walory artystyczne, styl, forme itp.
Czy to jest interesujace, jezeli krytyk pisze, ze
temat jest nudny? dla niego nudny a dla piszacego
nie.Albo dyskusja na temat, jaki byl papiez?To nie ten
portal. Uwazam, ze szacunek do piszacego wymaga troche
wiecej powsciagliwosci w pisaniu komentarzy i one
powinny cos wnosic do dyskusji a nie tylko: mnie sie
nie podoba. A dlaczego sie nie podoba? itd. Ludzie
troche wiecej szacunku do innych. Nikt ciebie nie chce
zmieniac Krzysztofie ale twoj minimalizm jest pojsciem
na latwizne, bo nie trzeba nic wyjasniac. Przepraszam
za brak polskich liter i pozdrawiam wszystkich a
szczegolnie nureczke. :-)
Jest tam gdzie nie był nikt...(:
Piękny hołd oddałaś Temu Wyjątkowemu Człowiekowi. Miło
było przeczytać. Pozdrawiam:)
piękny hołd - wiersz ku pamięci
JPII
Ładnie wyrażone wspomnienie o niewątpliwie wielkiej
osobowości, jaką był i pozostanie Jan Paweł II. Podoba
mi się :)
Niełatwo być kościoła głową, do tego człowiekiem co
pojął to słowo! Pozdrawiam!
Zamiast modlić się, to proszę wejdź na maila. Więcej
to da.
Krzysztofie, widzę, że ciągle tu coś tłumaczysz...
Poprzestań na jednym komentarzu, jak inni i po prostu
nie prowokuj. Zajmijmy się delektowaniem tym, co
piszemy, bo wszyscy tu poniekąd jesteśmy niezwykli, a
już robienie "zadymy" wokół naszego papieża to dla
mnie po prostu żenada. Powtarzam się, zresztą nie
tylko ja :)Chyba się pomodlę, żeby dotarło ...
Maltech. Zgadzam się z Tobą.
Hołd dla wielkiego człowieka,który nie tylko się
modlił i mówił jak kochać,ale był żywym przykładem
miłości i pokory wobec bliźniego, do ostatnich
sił.Pozdrawiam autorkę.
Papież Jan Paweł II zrobił mały kroczek w dobrym
kierunku,mógł znacznie więcej czego przykładem jest
Franciszek,może zabrakło odwagi lub tak po ludzku
trzeba było czasu ? ukłony
Przepiękny hołd Wielkiemu Człowiekowi! który, nigdy
nie przestał nim być! Pozdrawiam serdecznie:)
Droga Karolino (takie dane widnieją po wpisaniu adresu
mailowego do Facebook'a). Moje komentarze nie są
żenujące, ale szczera. Szczerość niestety, ale nie
podoba się wielu na Beju, bo po prostu boli. Niestety,
ale nie zamierzam być nieszczery i pod każdym utworem,
wierszem czy zwykłym wpisem do pamiętnika chwalić
wszystko jak leci, aby w zamian też dostać pochwałę.
To nie mój styl. Mówię to co myślę i już tak zostanie.
Można mnie za to lubić lub nie.
Niezwykłość jest bardzo zwykła Krzysztofie ,a ludzi
którzy kochają nienawidzących tak niewielu.
Brawo!