Stałość księżyca
Księżyc przez okno,
jak kiedyś, zagląda.
Fortepianowe dźwięki
tulą ciszę.
Myśli rozerwane
na drobne kawałki.
W strzępach przeszłości
słyszę Twój głos.
Ciche słowa, szept
uwięziony wśród łez.
Czy jeszcze mnie kochasz?
A może to nigdy
nie była miłość?
Uczucie zwodne,
szalone,
minęło.
autor
elka 123
Dodano: 2014-03-13 08:20:09
Ten wiersz przeczytano 1385 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Stałość księżyca, niestałość miłości, ale może tak jak
księżyc od nowiu do pełni, tak też z miłosnymi
odpływami i przypływami bywa. Bardzo symboliczny
księżyc w miłości. Pozdrawiam :)
Ach ta milosc:)
Pozdrawiam:)
czy ta milość w o góle istnieje pozdrawiam